Kochani ostatnio było mnie mniej na blogu, a to za sprawą tego, że po raz drugi zostałam mamą. Niestety poród odbył się w dramatycznych okolicznościach i synek urodził się dwa miesiące przed czasem. W chwili narodzin ważył 1800 g. Nadal przebywamy w szpitalu, a synek dzielnie walczy. Jesteśmy z niego bardzo dumni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz