Niestety czasu nie możemy cofnąć, ale spróbuję go zatrzymać ;) za pomocą masła do ciała. Jakiś czas temu informowałam was, że nawiązałam współpracę z Biooil Laboratorium i otrzymałam do testów dwa oleje. Kiedy tylko zobaczyłam olej arganowy wiedziałam, że muszę "kosmetycznie" wykorzystać jego cudowne właściwości i stąd pomysł zrobienia masła do ciała.
- przeciwdziała procesom starzenia się skóry wywołanymi przez promienie słoneczne, wiatr, stres czy naturalnym procesom starzenia
- głęboko nawilża skórę i chroni naskórek przed pęknięciami oraz przesuszeniem
- poprawia elastyczność skóry
- zapobiega powstawaniu nowych rozstępów ( a istniejące nie będą już tak widoczne)
- przyspiesza gojenie uszkodzeń skóry
- zmniejsza widoczność blizn oraz żylaków
- poprawia elastyczność skóry
- zapobiega powstawaniu nowych rozstępów ( a istniejące nie będą już tak widoczne)
- przyspiesza gojenie uszkodzeń skóry
- zmniejsza widoczność blizn oraz żylaków
składniki
|
%
|
ilość 100g
|
masło shea
|
50
|
50g
|
olej z pestek moreli
|
27,5
|
27,5g
|
olej arganowy
|
22,1
|
22,1g
|
witamina E
|
0,4
|
0,4g
|
Sposób przygotowania:
1) gromadzimy potrzebne składniki
2) odmierzamy potrzebną ilość masła shea (pamiętajmy , aby masło wcześniej wyjąć z lodówki, ponieważ twarde ciężko się kroi)
3) rozpuszczamy je w łaźni wodnej - nie przesadzamy z temperaturą, aby nie utracić cennych właściwości masła shea
4) odmierzamy olej z pestek moreli
5) oraz olej arganowy
6) dodajemy wit. E
7) wszystkie składniki masła miksujemy za pomocą mieszadełka elektrycznego lub intensywnie mieszamy
8) masło do ciała przelewamy do wcześniej przygotowanego naczynia, aby masło do ciała szybciej stężało możemy je włożyć do lodówki lub do zamrażalki.
9) produkt finalny ;)
Masło do ciała dla mnie ma idealną konsystencje, w temperaturze pokojowej jest dość rzadkie, ale nie wylewa się, gdy przewracam słoik do góry dnem. Nie dodałam żadnych olejków zapachowych (oczywiście Wy możecie dodać jakie tylko chcecie), ponieważ chciałam sprawdzić, jak masełko będzie pachnieć naturalnie. Zapach nie jest intensywny, ale dość specyficzny ;) Mi nie przeszkadza. W kontakcie ze skórą masełko zmienia się w olejek. Stosuję je z reguły na noc, ponieważ dość długo się wchłania, ale w nagrodę moja skóra jest intensywnie nawilżona, gładka i miękka. Nie musimy przechowywać masła w lodówce, ponieważ nie zawiera ono wody a wit. E dodatkowo nam je konserwuje.
Masło do ciała powstało m.in. dzięki firmie Biooil Laboratorium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz