Idefiks, wierny przyjaciel Asteriksa i Oberiksa, doczekał się własnego spin-offu, w którym wraz z grupą nieugiętych zwierząt stawia opór rzymskim najeźdźcom. Pierwszy tom Idefiks i Nieugięci. W tej dzielnicy żadnej łaciny! zawiera trzy opowiadania: „Piłeczka Loftki”, „Fluctuat N-Iczk! Mergitur! ” oraz „Labienusie, nie dopadniesz mnie! ”.
Ta całkiem nowa seria komiksowa rozgrywa się na dwa lata przed spotkaniem Idefiksa z Asteriksem i Obeliksem. W tym prequelu przenosimy się do Lutecji do roku 52 przed narodzeniem Chrystusa. Bandę Nieugiętych zwierząt pod wodzą Idefiksa tworzą: Fryga najszybsza suczka w całym mieście, Rygoriks najsilniejszy w drużynie, ostra i pewna siebie kotka Przechera, Nocolotiks puchacz marzący o zastaniu druidem oraz gołąb i weteran wojen galijskich Astmatiks. Przyjaciele z powodzeniem krzyżują plany Rzymian i psiego garnizonu, którym przewodzi kotka generała Labienusa.
Historie są dobrze skonstruowane i mają trzymającą w napięciu fabułę. Album został doskonale narysowany w stylu Uderzo. Pierwsza strona historii to zbliżenie na Lutecję i jakże charakterystyczny opis "jest rok 52 przed narodzeniem Chrystusa, cała Lutecja zajęta jest przez Rzymian... Cała? Nie! Grupka nieugiętych zwierząt dowodzona przez Idefiksa wciąż stawia opór najeźdźcy... ". To ukłon w stronę opowiadań o Asteriksie, bowiem każdy komiks rozpoczyna się od pokazania wioski Galów otoczonej przez Imperium Rzymskie i informacji, że w tej wiosce wciąż trwa walka z okupantem. Pamiętamy, że przygody Obeliksa i Asteriksa kończyły się wielką ucztą i nasi zwierzęcy bohaterowie również świętują po udanej przygodzie. Album czyta się z wielką przyjemnością i na pewno przypadnie do gustu młodym i starszym fanom twórczości Goscinnego i Uderzo.
post sponsorowany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz