Z reguły peeling robię sama, bo wykonanie go nie jest jakoś mocno skomplikowane, a cenię sobie dobrodziejstwa kosmetyków naturalnych. W ramach kampanii Hebe i Streetcom poznałam 100% naturalny peeling cukrowy do ciała Nacomi z olejem macadamia i olejkiem z pomarańczy o bardzo ciekawym składzie.
Otrzymałam peeling w niedużym (125g), plastikowym słoiczku. Słoiczek jest szeroki, więc nie ma problemu z wydostaniem kosmetyku. Na opakowaniu znajdziemy wszelkie niezbędne informacje, jak termin ważności, skład itp.. Konsystencja jest gęsta, dość zbita. Kryształki cukru są średniej wielkości, kolor żółty.
Niezaprzeczalnym atutem peelingu jest cudowny, pomarańczowy zapach. Żadne tam chemiczne kompozycje, ale bardzo naturalny aromat.
Co do mocy zdzierania, to określiłabym ją jako średnią z tendencją do mocnej, w zależności od tego na jaką partię ciała zastosujemy peeling. Bardzo dobrze pozbywa się martwego naskórka. Skóra jest miła, gładka i aksamitna w dotyku. Peeling bardzo ładnie nawilża/natłuszcza, nie widziałam już potrzeby używania balsamu czy masełka. Wszystko pięknie i ładnie, ale po aplikacji pozostaje na skórze delikatnie tłusta warstwa. Komuś może ona przeszkadzać, ja stosując peeling na noc nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu.
Bardzo ciekawa propozycja. Warto spróbować.
OdpowiedzUsuńTeż jak najbardziej uwielbiam peelingi robione własnoręcznie a kupuję gotowe tylko wtedy kiedy brakuje mi czasu :)
OdpowiedzUsuńSkład rzeczywiście ma fajny, ciekawa jestem jego pomarańczowego zapachu, musi być boski :))
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie ale mam zbyt wrażliwą skórę i nie za bardzo mogę używać mocniejszych peelingów :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling, ma rzeczywiście śliczny zapach, przy mojej suchej skórze sprawdzał się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuń