W tym miesiącu nie najgorzej, przeczytałam 7 książek. Postanowiłam również, że w moich obliczeniach będę uwzględniała tylko strony bez okładek. Trochę statystyki mi siadły, ale cóż zrobić. Przyjęłam przelicznik 1 cm to 199 stron. Sugerowałam się tym, że mając 168 cm muszę przeczytać 33 852 stron w ciągu roku.
PODSUMOWANIE - KWIECIEŃ
przeczytane książki: 7
ilość stron: 2463
średnio dziennie stron: 82
wysokość stosu książek: 12,4 cm
Przeczytane tytuły:
- "Błękitnooki chłopiec" Joanne Harris - "Pewnego razu żyła sobie wdowa, która miała trzech synów: Czarnego, Brązowego i Błękitnego. Najstarszy, Czarny miał skłonność do zmiennych nastrojów i agresji. Średni, Brązowy, był nieśmiały i nudny. Ale to Błękitny stał się ulubieńcem matki. Błękitny, który był mordercą." Książka nie przypadła mi do gustu, ciężko było przez nią przebrnąć. Chaotyczna, dziwna i zagmatwana.
- "Swamplandia!" Karen Russell - " Surrealistyczna opowieść o rodzinie prowadzącej na mokradłach Florydy park rozrywki poświęcony aligatorom. Historia dorastania pomiędzy uczuciem bezsilności a niesamowitością dnia codziennego. Trójka rodzeństwa – Ava, Osceola i Kiwi – po niespodziewanej śmierci matki (gwiazdy areny, zwanej na afiszach Centaurem z Bagien) musi stanąć na wysokości zadania i utrzymać rodzinny biznes."
- "Ostre cięcie" Max Allan Collins - "Zespół JAB zostaje wezwany do Lawrence w stanie Kansas, by przeprowadzić śledztwo w sprawie serii zabójstw wśród bezdomnych. Ofiary, które zginęły w wyniku pchnięcia nożem, miały na sobie czyste ubrania, były zadbane i świeżo wykąpane. Według profilera Jasona Gideona są to starannie zaplanowane morderstwa, dokonywane w odosobnionych miejscach i będące realizacją chorych fantazji jednego bądź większej liczby nieznanych sprawców.
Uprowadzenie młodej dziewczyny to druga, pozornie niepowiązana z pierwszą, sprawa, którą ma rozwiązać JAB. Gideon, wbrew opiniom patologów, domyśla się, że jest między nimi ponury związek. Trzeba znaleźć porwaną, zanim i ona zginie. Psychologiczna rozgrywka między sprawcą a profilerami staje się coraz bardziej dramatyczna." Książka na jedno popołudnie.
Uprowadzenie młodej dziewczyny to druga, pozornie niepowiązana z pierwszą, sprawa, którą ma rozwiązać JAB. Gideon, wbrew opiniom patologów, domyśla się, że jest między nimi ponury związek. Trzeba znaleźć porwaną, zanim i ona zginie. Psychologiczna rozgrywka między sprawcą a profilerami staje się coraz bardziej dramatyczna." Książka na jedno popołudnie.
- "Nieznajomy w moim grobie" Margaret Millar - "W życiu Daisy nie wszystko może układa się tak, jakby chciała. Kochający mąż to jedno, ale brak dzieci to drugie... Kiedy jednak podejmuje decyzję o adopcji, jest już spokojniejsza. Tyle że na krótko. Bo teraz przytłoczył ją nowy problem. i to bardzo dziwny. Daisy przyśnił się jej własny grób - z datą śmierci sprzed czterech lat... Skąd takie sny? I czy nie mają jakiegoś związku z rzeczywistością? Dlatego Daisy wybierze się na cmentarz. I znajdzie dokładnie taki nagrobek, jaki zobaczyła we śnie. Wtedy pozostanie jej przypomnieć sobie, co tak niepokojącego stało się tamtego grudniowego dnia, że po latach prześladuje ją koszmar senny..." Bardzo ciekawa, szybko się czyta.
- "Czerwony golem" Peter Higgins - "Śledczy Wissarion Łom zostaje wezwany do stolicy totalitarnego imperium, by pomóc w śledztwie dotyczącym powtarzających się ataków terrorystycznych. Głównym podejrzanym jest Józef Kantor, syn słynnego rewolucjonisty. Łom depcze mu po piętach, ale pozornie prosta sprawa szybko się komplikuje; tysiące mil na wschód od stolicy, w nieprzebytej puszczy, z nieba spadł na ziemię anioł, wyniszczająca wojna z sojuszem wyspiarskich narodów zbliża się do końca, duch puszczy wyrusza w długą wędrówkę do wielkiego miasta, szukając młodej kobiety, która może mieć klucz do ocalenia świata. " Trochę nierealna, jak to SF. Warta polecenia.
- "Czerwony golem" Peter Higgins - "Śledczy Wissarion Łom zostaje wezwany do stolicy totalitarnego imperium, by pomóc w śledztwie dotyczącym powtarzających się ataków terrorystycznych. Głównym podejrzanym jest Józef Kantor, syn słynnego rewolucjonisty. Łom depcze mu po piętach, ale pozornie prosta sprawa szybko się komplikuje; tysiące mil na wschód od stolicy, w nieprzebytej puszczy, z nieba spadł na ziemię anioł, wyniszczająca wojna z sojuszem wyspiarskich narodów zbliża się do końca, duch puszczy wyrusza w długą wędrówkę do wielkiego miasta, szukając młodej kobiety, która może mieć klucz do ocalenia świata. " Trochę nierealna, jak to SF. Warta polecenia.
- "Orlęta Lwowskie" Jeno Szentivanyi - "... opowieść o obronie miasta Lwowa przez kilkunastoletnich jego mieszkańców w latach 1918-1919. Losy rodziny Potockich, głównych bohaterów, poznajemy na tle wydarzeń historycznych tamtego okresu. Bez ich heroicznej walki nie byłoby polskiego Lwowa i wielkiej legendy Orląt Lwowskich.
To historia najwspanialszych czynów młodych bohaterów. To opowieść o męstwie i bohaterstwie, o polskich dążeniach do wolności i niepodległości..." Polecam z całego serca.
- "AMON mój dziadek by mnie zastrzelił" Jennifer Teege , Nikola Sellmair - "To jedno zdarzenie zachwiało całym jej życiem: Jennifer Teege, mając 38 lat, dowiedziała się, kim jest naprawdę. Przez przypadek znalazła w bibliotece książkę o swojej matce i dziadku Amonie Göcie. Miliony ludzi znają historię Götha. W „Liście Schindlera” Stevena Spielberga jest brutalnym komendantem obozu koncentracyjnego oraz kompanem „od kieliszka” i rywalem wybawcy Żydów Oskara Schindlera. Göth był odpowiedzialny za śmierć tysięcy osób i został powieszony w 1946 roku. Jego życiowa towarzyszka i ukochana babcia Jennifer Teege, Ruth Irene, w 1983 roku popełniła samobójstwo. Jennifer jest córką Niemki i Nigeryjczyka. Wychowywała się w rodzinie zastępczej, studiowała w Izraelu. Po swoim odkryciu musiała stawić czoło historii rodzinnej, od której już nigdy nie zdoła uciec. Jak jeszcze kiedyś ma spojrzeć w oczy swoim żydowskim przyjaciołom? Co powinna powiedzieć własnym dzieciom? Jennifer Teege postanawia zmierzyć się z przeszłością. Spotyka się z matką, której nie widziała od wielu lat, razem z dziennikarką Nikolą Sellmair bada historię swojej rodziny, odwiedza miejsca związane z tą przeszłością: wyjeżdża do Polski i raz jeszcze do Izraela. Krok po kroku, z przerażenia mrocznymi losami rodziny, tworzy historię własnego wyzwolenia. " Nie zrozumiałam tej książki. Nie uznaję czegoś takiego, jak odpowiadanie za grzechy rodziców, czy dziadków. Autorka nawet nie znała swojego dziadka, który został powieszony za zbrodnie w 1946 roku, gdy jej matka miała zaledwie 10 miesięcy. Nie był obecny w jej życiu, więc czemu czuła się winna jego zbrodni? Nie wiem.
To historia najwspanialszych czynów młodych bohaterów. To opowieść o męstwie i bohaterstwie, o polskich dążeniach do wolności i niepodległości..." Polecam z całego serca.
- "AMON mój dziadek by mnie zastrzelił" Jennifer Teege , Nikola Sellmair - "To jedno zdarzenie zachwiało całym jej życiem: Jennifer Teege, mając 38 lat, dowiedziała się, kim jest naprawdę. Przez przypadek znalazła w bibliotece książkę o swojej matce i dziadku Amonie Göcie. Miliony ludzi znają historię Götha. W „Liście Schindlera” Stevena Spielberga jest brutalnym komendantem obozu koncentracyjnego oraz kompanem „od kieliszka” i rywalem wybawcy Żydów Oskara Schindlera. Göth był odpowiedzialny za śmierć tysięcy osób i został powieszony w 1946 roku. Jego życiowa towarzyszka i ukochana babcia Jennifer Teege, Ruth Irene, w 1983 roku popełniła samobójstwo. Jennifer jest córką Niemki i Nigeryjczyka. Wychowywała się w rodzinie zastępczej, studiowała w Izraelu. Po swoim odkryciu musiała stawić czoło historii rodzinnej, od której już nigdy nie zdoła uciec. Jak jeszcze kiedyś ma spojrzeć w oczy swoim żydowskim przyjaciołom? Co powinna powiedzieć własnym dzieciom? Jennifer Teege postanawia zmierzyć się z przeszłością. Spotyka się z matką, której nie widziała od wielu lat, razem z dziennikarką Nikolą Sellmair bada historię swojej rodziny, odwiedza miejsca związane z tą przeszłością: wyjeżdża do Polski i raz jeszcze do Izraela. Krok po kroku, z przerażenia mrocznymi losami rodziny, tworzy historię własnego wyzwolenia. " Nie zrozumiałam tej książki. Nie uznaję czegoś takiego, jak odpowiadanie za grzechy rodziców, czy dziadków. Autorka nawet nie znała swojego dziadka, który został powieszony za zbrodnie w 1946 roku, gdy jej matka miała zaledwie 10 miesięcy. Nie był obecny w jej życiu, więc czemu czuła się winna jego zbrodni? Nie wiem.
PODSUMOWANIE ROCZNE
przeczytane książki: 25
ilość stron: 9722
średnio dziennie stron: 81
wysokość stosu książek: 48,9 cm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz