Syoss Color Toner Krem tonujący do włosów 02 Deep Brunette

Czas biegnie nieubłaganie i na moich włosach zauważyłam pierwsze siwe włosy. Nie jest ich przesadnie dużo, więc postanowiłam wypróbować produkt znajdujący się pomiędzy farbą a szamponetką. Wybór padł na krem tonujący do włosów Syoss Color Toner o odcieniu 02 Deep Brunette.

Nie miałam zamiaru zmienić koloru włosów, a jedynie zamaskować siwe. Niestety toner nie do końca się sprawdził. Moje włosy nie były wcześniej farbowane, rozjaśniane. Sama aplikacja nie była zbyt uciążliwa (radzę stosować rękawiczki, bo chwilę trzeba poświęcić na domycie skóry), kosmetyk ma dobrą, kremową konsystencję. Nie ścieka z włosów. Jest wydajny, bo mi tuba starczyła na 4 aplikacje, a mam długie, cienkie włosy. Na lekko zwilżone kosmyki nakłada się kosmetyk. Zapach jest dość chemiczny i utrzymuje się do pierwszego mycia. Trwałość toneru producent obliczył na około 8 myć. Niestety nie, po 2-3 myciach siwe włosy znowu stają się widoczne. Kosmetyk może być na włosach od 15 do 45 minut. Im dłużej produkt będzie na włosach, tym efekt będzie intensywniejszy. Ja trzymałam go jakieś 35 minut. Warto podkreślić, że nie uczula i mimo, że miałam trochę podrażnioną skórę na głowie, nie odczuwałam żadnego dyskomfortu.  Podsumowując, toner nie sprawdził się na moje pierwsze siwe włosy, efekt był zbyt krótkotrwały. Nie kupię go ponownie. Za opakowanie 150 ml zapłacimy około 22 zł.