Dzisiaj zaprezentuje kolejne produkty, które otrzymałam od Hurtowni Kosmetyczno-Fryzjerskiej LaLill - naklejki, cyrkonie oraz utwardzacz Nail Hardener .
Cyrkonie - typu Swarovsky
"Nasze cyrkonie pięknie załamują światło, dzięki czemu urzekają swym pięknem niejedną kobietę. Wielkość 1,2 mm. "
pojemność: 100 szt.
cena: 7,90 zł
Dla mnie bomba :) Cudownie ożywiają manicure. Ja żeby nie przesadzić zrobiłam tylko po jednym paznokciu u każdej ręki.
- Na początku przyozdobiłam palce środkowe i po jednym dniu jedna cyrkonia już odpadła.
- Kolejnym razem postanowiłam przyozdobić najmniej wykorzystywany paznokieć, a mianowicie u małego palca. I to był strzał w dziesiątkę, bo cyrkonie utrzymały się tydzień i dalej nie odpadły, ale musiałam już zmyć manicure, bo lakier poodpryskiwał. Czyli rada ode mnie, ozdabiajmy najmniej narażone na szarpanie paznokcie.
- Jak nałożyłam cyrkonie? Nie znam się, więc po prostu położyłam je na nie do końca wyschnięty lakier kolorowy. Później cały paznokieć utrwaliłam lakierem Nail Hardener LaLill. Do nakładania wykorzystałam wykałaczkę.
Nail Hardener (utwardzacz)
" Odżywka i witaminowy utwardzacz do naturalnych paznokci. Aktywne składniki oraz witaminy przenikają do płytki paznokcia nawilżając i odżywiając ją. Regularne stosowanie zapewnia widoczną poprawę kondycji płytki paznokcia. Przeznaczony do paznokci przesuszonych, rozdwajających się i łamliwych."
pojemność: 15 ml
cena: 8,43 zł
- Utwardzacz nakładałam jako lakier nawierzchniowy na kolorową emalię, nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego przedłużenia trwałości lakieru.
- Stosowany, jako odżywka (samodzielny lakier bezbarwny) utrzymuje się około 3 dni. Nie wiem czy sprawdza się w tej roli, ponieważ moja kondycja paznokci jest bardzo dobra.
- Szybko wysycha na naszych paznokciach.
- Buteleczka oraz pędzelek bardzo wygodne, nie mamy problemu z aplikacją
- Dość rzadka konsystencja sprawia, że Nail Hardener jest wydajny.
- Zmywa się szybko i bez problemów.
Nie są już dla mnie nowością, bo testowałam je TUTAJ.
- Tym razem otrzymałam inny wzór, ale również utrzymany w tonacji czarno-srebrnej.
- Podtrzymuję moje wcześniejsze zdanie i jestem bardzo zadowolona z naklejek.
- Postawiłam na całopaznokciową ozdobę na każdym paznokciu.
- Nie miałam problemów z naklejeniem nalepek. Tym razem pomalowałam paznokcie lakierem bezbarwnym i na taki pół wyschnięty lakier nałożyłam naklejki. Zauważyłam, że dzięki temu zabiegowi dłużej się trzymają.
- Tak ozdobione paznokcie utrzymały się kilka dni.
- Jest to świetna alternatywa dla osób zabieganych, czy też nieumiejących ładnie przyozdobić paznokci za pomocą lakieru.
- Naklejki są tanie, a ich odklejanie nie stanowi trudności. Wystarczy przyłożyć wacik nasączony zmywaczem do paznokci i chwilkę poczekać.
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń