Play-Doh – nieskończenie wiele możliwości

Znacie ciastolinę Play-Doh?  Moje dzieci mogą godzinami lepić, formować, kleić, wycinać. Na pytanie "Pobawimy się ciastoliną?" odpowiedź zawsze brzmi "Tak!". U nas prawdziwym hitem jest magazyn "Play-Doh" W najnowszym numerze oprócz mnóstwa zadań znajdziemy także super prezent - trzy opakowania ciastoliny. 

Wydawnictwo: Media Service Zawada

Objętość: 28 stron

Oprawa: miękka
Dodatek: oryginalne Play Doh ciastoliny

Format: 294 x 210 mm

Cena: 9,99 zł

"Play-Doh" to magazyn przeznaczony dla dzieci w wieku przedszkolnym, który na 28 kolorowych stronach prezentuje moc ciastolinowych inspiracji. Odnajdywanie różnic, kolorowanki, łączenie kropek, wykreślanki, labirynty, łączenie w pary, rysowanie po śladzie czy zagadki to atrakcje, które czekają na najmłodszych miłośników ciastoliny. Wykonanie figurek przedstawiono krok po kroku i nasze dziecko będzie mogło stworzyć m.in. żółwia, sowę, grzybki, króliczka, domek, cytrynę. Podoba mi się, że stopień trudności ciastolinowych propozycji jest dostosowany do przedszkolaków. Zbyt trudne zadania mogłyby zniechęcić malucha i fatalnie wpłynąć na jego samoocenę. 

Znajdziemy także akcent świąteczno-zimowy. Razem z dzieckiem będziemy mogli zrobić zimowy obrazek 3D. Potrzebne nam będzie pudełko po butach, na które nakleimy pokolorowany przez malucha obrazek. Wytniemy śnieżynki, choinkę, zwierzątka i umieścimy wewnątrz pudełka. Jeszcze tylko ciastolinowy bałwanek i nasz zimowy pejzaż jest gotowy. 

Dołączenie do czasopisma ciastoliny w trzech kolorach to bardzo dobry pomysł. Nasz maluch od razu może zabrać się do rozwiązywania zadań.

Magazyn ogromnie ucieszy każdego fana Play-Doh. Najmłodsi nie tylko fantastycznie spędzą czas na zabawie, ale także poćwiczą zdolności manualne, spostrzegawczość , zdolność koncentracji, logiczne myślenie, liczenie i rozpoznawanie kolorów. Bardzo gorąco polecamy to czasopismo :)