Tym razem udamy się w głąb oceanu, gdzie razem z kolorowymi rybkami będziemy uciekać żarłocznym drapieżnikom. Na szczęście to tylko gra i nic nam tak naprawdę nie grozi. Ale muszę przyznać, że "Rekin" najnowsza gra wydawnictwa Granna jest bardzo emocjonująca. To propozycja dla 2 - 4 dzieci w wieku powyżej 5 lat, a rozgrywka trwa około 20 minut.
Gra jest bardzo atrakcyjnie wydana. Intensywne kolory oraz pełne humoru obrazki ryb przyciągają wzrok. W sporym pudełku znajdziemy składaną planszę przedstawiającą dno oceanu oraz rafę koralową, 16 rybek (w 4 kolorach), 4 znaczniki graczy, 2 kostki, 6 kart z drapieżnikami oraz instrukcję. Wszystkie elementy zostały starannie wykonane z mocnej tektury, więc nie powinny szybko się zniszczyć.
Rybki na start
Po lewej stronie planszy wykładamy rybki, a po prawej drapieżniki, między którymi musi być przynajmniej jedno puste pole.
Podwodny wyścig
Każdy z graczy jest odpowiedzialny za swoje cztery rybki, które musi bezpiecznie przeprowadzić do rafy koralowej. W swojej turze gracz rzuca dwoma kostkami, a następnie odpowiednio przesuwa elementy na planszy. Jeśli wyrzuci rybkę we własnym kolorze, to może ją przesunąć do przodu, w górę lub w dół. Podobnie z drapieżnikiem. Jeśli na kostce wypadnie kolor, który należy do przeciwnika lub nie należy do nikogo, to rybki można przesunąć jedynie do przodu. Wygramy, gdy nasza rybka jako pierwsza wpłynie na rafę lub tylko nasze rybki pozostaną w grze.
Nasze wrażenia
Zasady są proste i kilkulatek nie ma problemu ze zrozumieniem ich. Rzucamy kostkami, więc tak naprawdę, bardzo dużo zależy od naszego szczęścia. Mamy również możliwość wrzucenia przeciwnika w paszczę rekina, co bardzo urozmaica rozgrywkę. Podoba mi się, że możemy dopasować stopień trudności gry do graczy. Będzie trudniej, jeśli zwiększymy liczbę drapieżników, a prościej i szybciej, jeśli na starcie wyłożymy mniej małych rybek. Kolorowa i ciekawa podwodna grafika, przejrzyste zasady oraz dynamiczna i szybka rozgrywka to mocne strony gry. Dzieci będą zachwycone.
Rybki na start
Po lewej stronie planszy wykładamy rybki, a po prawej drapieżniki, między którymi musi być przynajmniej jedno puste pole.
Podwodny wyścig
Każdy z graczy jest odpowiedzialny za swoje cztery rybki, które musi bezpiecznie przeprowadzić do rafy koralowej. W swojej turze gracz rzuca dwoma kostkami, a następnie odpowiednio przesuwa elementy na planszy. Jeśli wyrzuci rybkę we własnym kolorze, to może ją przesunąć do przodu, w górę lub w dół. Podobnie z drapieżnikiem. Jeśli na kostce wypadnie kolor, który należy do przeciwnika lub nie należy do nikogo, to rybki można przesunąć jedynie do przodu. Wygramy, gdy nasza rybka jako pierwsza wpłynie na rafę lub tylko nasze rybki pozostaną w grze.
Nasze wrażenia
Zasady są proste i kilkulatek nie ma problemu ze zrozumieniem ich. Rzucamy kostkami, więc tak naprawdę, bardzo dużo zależy od naszego szczęścia. Mamy również możliwość wrzucenia przeciwnika w paszczę rekina, co bardzo urozmaica rozgrywkę. Podoba mi się, że możemy dopasować stopień trudności gry do graczy. Będzie trudniej, jeśli zwiększymy liczbę drapieżników, a prościej i szybciej, jeśli na starcie wyłożymy mniej małych rybek. Kolorowa i ciekawa podwodna grafika, przejrzyste zasady oraz dynamiczna i szybka rozgrywka to mocne strony gry. Dzieci będą zachwycone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz