"Trzeci front. Czerwone żniwa" to propozycja dla wszystkich miłośników literatury spod znaku powieści alternatywnej z elementami fantastyki. Pomysł na fabułę niewątpliwie mnie zaciekawił, dlatego też sięgnęłam po tę książkę.
Historię osadzono w 1964 roku. Wybucha trzecia wojna światowa pomiędzy NATO i siłami Układu Warszawskiego. Walki prowadzone są nie tylko w sposób konwencjonalny, ale także następuje szereg niezrozumiałych z pozoru sytuacji. Bo kto, podczas zmagań wojennych wysyła najlepsze oddziały do odnalezienia Włóczni Przeznaczenia, którą przebito bok Chrystusowy? Dlaczego wystrzelone rakiety z głowicami jądrowymi nie spadają na ziemię? Nowoczesna obrona antyrakietowa czy magia?
Akcja toczy się wielowątkowo. Obserwujemy poczynania żołnierzy polskiego 1 Batalionu Szturmowego, amerykańskiego oddziału dowodzonego przez pułkownika Maslowa, jednostki specnazu GROZBA oraz agentów wywiadu brytyjskiego i sowieckiego. Autorzy bardzo zręcznie przeskakują między poszczególnymi wątkami, nie powodując uczucia chaosu. Bohaterami są nie tylko postacie znane z pierwszego tomu, ale także zupełnie nowi śmiałkowie. Każdy z nich ma swój unikatowy charakter i w jakiś sposób wyróżnia się spośród innych. Jednych można lubić, innych nie, ale żaden nie jest mdły czy obojętny.
Jestem oczarowana i zachwycona, ponieważ po raz kolejny zostałam dosłownie przeniesiona do akcji powieści. Autorzy spisali się świetnie i miałam wrażenia, jakbym stała obok i obserwowała to, co dzieje się w danej chwili z bohaterami. Czułam ich emocje i otaczający świat. Zostałam wciągnięta w wir walk, spisków i intryg o podłożu politycznym. Od lektury trudno się oderwać. Akcja jest szybka, nieprzewidywalna i z pewnością nie pozwoli nam się nudzić.
Historię osadzono w 1964 roku. Wybucha trzecia wojna światowa pomiędzy NATO i siłami Układu Warszawskiego. Walki prowadzone są nie tylko w sposób konwencjonalny, ale także następuje szereg niezrozumiałych z pozoru sytuacji. Bo kto, podczas zmagań wojennych wysyła najlepsze oddziały do odnalezienia Włóczni Przeznaczenia, którą przebito bok Chrystusowy? Dlaczego wystrzelone rakiety z głowicami jądrowymi nie spadają na ziemię? Nowoczesna obrona antyrakietowa czy magia?
Akcja toczy się wielowątkowo. Obserwujemy poczynania żołnierzy polskiego 1 Batalionu Szturmowego, amerykańskiego oddziału dowodzonego przez pułkownika Maslowa, jednostki specnazu GROZBA oraz agentów wywiadu brytyjskiego i sowieckiego. Autorzy bardzo zręcznie przeskakują między poszczególnymi wątkami, nie powodując uczucia chaosu. Bohaterami są nie tylko postacie znane z pierwszego tomu, ale także zupełnie nowi śmiałkowie. Każdy z nich ma swój unikatowy charakter i w jakiś sposób wyróżnia się spośród innych. Jednych można lubić, innych nie, ale żaden nie jest mdły czy obojętny.
Jestem oczarowana i zachwycona, ponieważ po raz kolejny zostałam dosłownie przeniesiona do akcji powieści. Autorzy spisali się świetnie i miałam wrażenia, jakbym stała obok i obserwowała to, co dzieje się w danej chwili z bohaterami. Czułam ich emocje i otaczający świat. Zostałam wciągnięta w wir walk, spisków i intryg o podłożu politycznym. Od lektury trudno się oderwać. Akcja jest szybka, nieprzewidywalna i z pewnością nie pozwoli nam się nudzić.
Podsumowując, autorzy swoim science fiction po raz kolejny trafili w moje czytelnicze gusta. Podczas lektury doskonale się bawiłam, a moje tętno skakało jak oszalałe. Cieszę się, że miałam okazję towarzyszyć tak barwnym postaciom w tej niesamowitej przygodzie i nie mogę doczekać się wieńczącego serię tomu "Rozkaz Śmierć".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz