"Bractwo Zagrożonych" to przygodowa fantastyka, która na pewno przypadnie do gustu ciekawskim dzieciom. Mamy tutaj świetnych, dających się lubić zwierzęcych bohaterów. Szybką, emocjonującą akcję i masę zabawnych sytuacji.
Nukilik to młoda niedźwiedzica polarna, która wraz z matką zostaje uwięziona na dryfującej wyspie lodu. Niedźwiedzice podczas próby powrotu do domu zostają rozdzielone. Nukilik trafia do Arki - miejsca zbudowanego przez człowieka. Powstało ono, aby chronić gatunki najbardziej zagrożone na Ziemi. W tajemniczy sposób niedźwiedzica rozwija w sobie hiperinteligencję. Jej mózg pracuje teraz bardziej jak ludzki. Poznaje więcej zwierząt obdarzonych tą mocą. Tworzą one Bractwo Zagrożonych. Czy Nukilik dołączy do nich? Czy odnajdzie swoją mamę i powróci do Lodowej Krainy?
Obdarzenie zwierząt hiperinteligencją, zniesienie barier gatunkowych to był dobry pomysł. Pokazał dzieciom, że możemy wspólnie działać, mimo dzielących nas różnic. Książka porusza też ważne tematy o gatunkach zagrożonych, zmianach klimatycznych i destrukcyjnej dla przyrody działalności człowieka. Lekturę czyta się szybko i przyjemnie. Została podzielona na krótkie rozdziały. Czas od czasu mamy czarno-białą ilustrację. Fajnym dodatkiem są informacje o zwierzętach. Przedstawiono tu głównych bohaterów: orangutana, niedźwiedzia polarnego, narwala, tchórze i łuskowca. Poznamy ich wagę, wygląd, miejsce zamieszkania i zwyczaje. Dowiemy się także, co możemy zrobić, aby im pomóc.
Cieszę się, że są takie fajne książki dla dzieci. Póki co mogę nimi obdarowywać siostrzeńców i bratanka męża, ale mam nadzieję, że kiedyś dorobię się swojego. :)
OdpowiedzUsuń