"Chimery Wenus" to udana powieść graficzna dla starszej młodzieży, w której przygoda przeplata się z romansem.
Fabuła komiksu osadzona jest w 1873 roku w świecie, w którym ziemskie mocarstwa walczą między sobą o panowanie nad Układem Słonecznym i złożami eterytu - źródła potężnej energii. Mars opanowują Prusacy, a Wenus zostaje podzielona między Anglię i Francję. Powstaje tu kolonia karna, do której zostaje zesłany poeta Aurelien. Jego narzeczona - rewiowa aktorka Helena Martin postanawia go ratować i zawiera wątpliwy moralnie układ z księciem de Chouvignyl. Czy mężczyzna spełni swoją obietnicę i zabierze Helenę na Wenus?
Album jest zaskakujący. Spodobała mi planeta Wenus jako tropikalna dżungla z egzotyczną roślinnością i zamieszkała przez prehistoryczne stwory. Powieść osadzona jest w wieku XIX w patriarchalnym społeczeństwie zdominowanym przez mężczyzn. Główna bohaterka stara się wyłamać z narzuconych jej schematów.
Ilustracje doskonale pasują do historii. Postaci są trochę kreskówkowe. Część obrazów narysowana jest w eterycznym klimacie. Poszczególne wątki ładnie przechodzą jeden w drugi. Całość jest bardzo spójna i przyjemne się ogląda. Jednym zdaniem: "Chimery Wenus" to przygoda, spiski i romans z dinozaurami w tle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz