Dzisiaj krótko i treściwie. Na tapecie pięć kosmetyków - twarz, włosy i ciało.
To było totalne zaskoczenie. Kosmetyk nałożyłam na twarz omijając okolicę oka i nie wytrzymałam nawet kilku minut, a powinnam pozostawić maskę na całą noc. Krem ma bardzo, BARDZO intensywny zapach i mi po prostu łzawiły od tego zapachu oczy. Nie dałam rady. Maskę-krem zużyłam jako balsam do ciała. Zapach utrzymywał się do rana i dalej był mocny. Nie kupię ponownie.
Green Pharmacy, szampon z nagietkiem lekarskim, włosy normalne i przetłuszczające się (350 ml)
Ciągle kupuję rozmaite szampony do włosów przetłuszczających się i ciągle mam nadzieję, że to jest ten jedyny. No, niestety nie jest. Kupiłam w Rossmanie za 7,99 zł. Włosy po umyciu przez 24 godziny wyglądają ładnie, a później jest jak zawsze. Zużyłam pół opakowania, później dostałam łupieżu, więc odstawiłam. Nie kupię ponownie. Lipa.
PERFECTA I Love Bronze olejkowy balsam brązujący, jasna karnacja (250 ml)
Łatwo się rozprowadza i nie zostawia smug. Opalenizna jest ładna. Niestety, ale aby uzuskać opaleniznę trzeba się sporo nasmarować. W 2 -3 dni nie da rady. Cena 15,99 zł, więc też ok. Niby fajnie , ale ... U mnie musi być ALE ;) Szukałam opalacza, który nie śmierdzi takim specyficznym zapaszkiem. Tutaj olejek poległ, bo śmierdzi. Może nie od razu, ale po godzinie zaczyna. Odpada. Szukam dalej.
JOKO Nature of Love tusz do rzęs (12 ml)
Tusz kosztuje 24,99 zł. Ja kupiłam taniej w promocji i bardzo dobrze, bo bym chyba nie przeżyła ceny standardowej. Słabiutka ta mascara. Efekt na moich rzęsach praktycznie żaden. Jeśli ktoś szuka naturalnego efektu (czytaj żadnego) to akurat ten tusz się nada. Na plus, że się nie obsypuje.
Smart Night Clinical MD - Wielowymiarowa odnowa - Serum z Retinolem (30 ml)
Możemy kupić za około 250 zł. Szkoda, że producent nie zaznaczył, jakie jest stężenie retinolu. Trochę bezrefleksyjnie zaczęłam stosować krem. Radzę zacząć od smarowania twarzy dwa razy w tygodniu i jeśli jest ok to zwiększać częstotliwość. U mnie wyszło słabo. Czoło i broda niby ok, smarowałam codziennie. Na policzkach mam trądzik różowawy i smarowałam co 2 dni. Tutaj jeden tydzień wysuszał, w innym tygodniu nie. Najgorzej było w okolicy oka. 2 dni pod rząd nałożyłam krem i efekt staruszki mnie dopadł (wysuszona skóra, lekko podpuchnięta, zaczerwieniona, tkliwa w dotyku). Odstawiłam krem i już w okolicy oka nie stosowałam. Pozostałą część twarzy smarowałam 8 tygodni i nie zauważyłam jakiejś spektakularnej zmiany. Liczyłam na zredukowanie przebarwień, ale nic z tego.
ciekawe kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuń