Feniks i Pałac Mrozu to drugi tom świetnej serii fantasy Zrodzona z ognia.
Dwunastka została Łowczynią i wybrała nowe imię - Feniks. Do jej obowiązków należy ochrona krainy Ember przed mrocznymi istotami oraz wszelkim złem. Dziewczynka wraz z przyjaciółmi musi udać się do siedziby czarownic Icegaard, aby pomóc zniszczyć Cienioryt. Ta mroczna substancja w niewyjaśniony sposób zabija czarownice, a gdy one znikną z powierzchni ziemi nic nie uchroni klanów Ember przed zagładą. Ich ostatnią nadzieją jest posiadana przez Feniks moc żywiołu ognia.
Mój 12-latek przeczytał pierwszy tom i nie mógł się doczekać kolejnej części. Warto było czekać, bowiem autorka również tym razem dobrze się spisała. Przygody Dwunastki i jej przyjaciół przypadły mu do gustu. Powieść czyta się szybko i z wielką przyjemnością. Świat odmalowany przez autorkę jest magiczny, mroczny, surowy, twardy i pełen przerażających stworzeń. Nieustannie musimy mieć się na baczności, ponieważ niebezpieczeństwo czyha z każdej strony. Pałac Mrozu sam w sobie jest fantastycznym tworem. Oprócz bohaterów poznanych w poprzedniej części przedstawiono sporo nowych, osobliwych i ciekawych postaci. Zwłaszcza Zenith pozytywnie wyróżnia się na tle pozostałych czarownic i nadaje fabule wspaniały wymiar. Feniks i Pałac Mrozu to niesamowite zwroty akcji, straszne potwory, tajemnice, ciemność, magia, przygoda, strach, nadzieja, niepewność i przyjaźń. Podczas czytania doświadczymy całej gamy emocji. Polecam.
post sponsorowany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz