Książeczki do kolorowania czystą wodą są nam doskonale znane, ale pierwszy raz spotykamy się z tak pięknymi i funkcjonalnymi publikacjami. HarperCollins Polska wydało świetną serię z ulubionymi dziecięcymi bohaterami "Wodne czary-mary".
Publikacje prezentują się doskonale - poręczny format, grube, kartonowe strony z zaokrąglonymi rogami. Mamy także flamaster do napełniania wodą. Całość prezentuje się bardzo kolorowo, wesoło i atrakcyjnie dla dzieci. Obrazki do kolorowania znajdują się na 10 stronach, mamy do nich ciekawą historyjkę i polecenia zachęcające dziecko do poszukiwania na obrazkach określonych elementów. Flamaster jest solidnie wykonany, ma grubą końcówkę, którą dobrze się koloruje. Odkręcenie flamastra nie jest takie proste, trochę się namęczyłam. Dziecko na pewno samo sobie nie poradzi. Pisak uzupełniamy wodą wielokrotnie. Aby przywrócić obrazki do oryginalnego stanu wystarczy poczekać kilka minut aż wyschną i zacząć zabawę od początku.
Sama koncepcja książeczek jest genialna. Zapewniają dzieciom cichą i niebrudzącą zabawę, a sami wiecie, że maluch potrafi czasem flamastrami, kredkami czy farbkami "przyozdobić" ściany. Tutaj nie mamy tego problemu. Nie potrzebujemy także kubeczka z wodą, która łatwo mogłaby się wylać. Napełniamy wodą załączony flamaster i obserwujemy, jak każde pociągnięcie po białych polach kolorowanki sprawia, że na ilustracjach pojawiają się kolory oraz wcześniej niewidoczne detale. Wodne czary-mary wspomaga ćwiczyć koncentrację i rozwój zdolności manualnych. U nas książeczki spisują się pierwszorzędnie także podczas podróży.
Dzieci wraz ze smerfami będą szukały zaginionej księgi Ważniaka. Zajrzą do Smerfusia, Kucharza, Pracusia, Farmera, ogródka Smerfetki i laboratorium Papy Smerfa.
Niedźwiedź ma dzisiaj urodziny. Masza i przyjaciele przygotowują uroczyste przyjęcie. Będzie tort, zdrowe przekąski, śpiewy i mnóstwo prezentów.
post sponsorowany
Fajna alternatywa zwykłej książeczki :)
OdpowiedzUsuń