Lubicie produkty 2w1? Ja przekonałam się do nich za sprawą maseczki - peelingu K + K od FITOMED. Zapraszam do przeczytania recenzji.
Informacje od producenta:
W maseczce zastosowano kwas mlekowy o działaniu rozluźniającym spoiwo międzykomórkowe i złuszczającym nadmiar zrogowaciałych komórek. Usunięcie zrogowaciałej warstwy spłyca istniejące zmarszczki i odsłania „młodsze”, jaśniejsze warstwy naskórka. Koloryt skóry staje się jaśniejszy i bardziej wyrównany. Dodatek korundu – zmikronizowanego bardzo twardego minerału przyspiesza i pogłębia proces złuszczania. Maseczka działa na zasadzie podobnej do popularnego zabiegu kosmetycznego pod nazwą mikrodermabrazja.
Maseczka K+K jest hydrożelem bez dodatków tłuszczowych oczyszcza skórę, rozjaśnia naskórek, spłyca zmarszczki, oraz przygotowuje skórę do lepszego wchłaniania kosmetyków odżywczych. Działa powierzchownie. Polecamy stosować maseczkę do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej (bez czynnych wykwitów ropnych), oraz do cery tłustej, zmęczonej i dojrzałej. Doskonale się sprawdza w okolicach skroni, spłyca tak zwane „kurze łapki”.
Maseczka K+K jest hydrożelem bez dodatków tłuszczowych oczyszcza skórę, rozjaśnia naskórek, spłyca zmarszczki, oraz przygotowuje skórę do lepszego wchłaniania kosmetyków odżywczych. Działa powierzchownie. Polecamy stosować maseczkę do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej (bez czynnych wykwitów ropnych), oraz do cery tłustej, zmęczonej i dojrzałej. Doskonale się sprawdza w okolicach skroni, spłyca tak zwane „kurze łapki”.
pojemność: 50 ml
cena: 27,00 zł
Skład:
aqua, korund, lactic acid, glycerin, hydroxyethyl acrylate, sodium hyaluronate, sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, D-panthenol, trilaureth-4-phosphate caprylic/capric triglyceride, peg-7 glyceryl cocoate, phenoxyethanol, ethylhexylglycerine
aqua, korund, lactic acid, glycerin, hydroxyethyl acrylate, sodium hyaluronate, sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, D-panthenol, trilaureth-4-phosphate caprylic/capric triglyceride, peg-7 glyceryl cocoate, phenoxyethanol, ethylhexylglycerine
Moja opinia:
- Opakowanie. Kosmetyk otrzymujemy w solidnym, plastikowym słoiczku. Dodatkowo zabezpieczony jest plastikową osłonką, którą ujrzymy po odkręceniu nakrętki. Na etykiecie znajdziemy wszystkie niezbędne informacje w języku polskim ( data przydatności, skład, sposób użycia itp.). Opakowanie ładne, minimalistyczne i eleganckie.
- Konsystencja dość rzadka, ale nie spływa nam z rąk podczas aplikacji. Na buzi w formie maseczki również ładnie się trzyma. Kolor mlecznobiały. Zapach kwaskowy, ale dla mnie był słabo wyczuwalny.
- Od momentu pierwszego otwarcia mamy 3 miesiące na zużycie maseczkopeelingu . Produkt jest wydajny, przy stosowaniu jedynie na twarz możemy mieć problem ze zużyciem go w zalecanym przez producenta czasie. Ja stosuję go więc również na inne partie ciała wymagające dogłębnego oczyszczenia.
- Jak stosowałam? Jako maseczkopeeling ;) Na 5 minut nakładałam dość grubą warstwę kosmetyku na twarz (omijałam okolicę oczu), następnie wykonywałam masaż i zmywałam. Przez pierwszy tydzień codziennie, a później 2-3 razy w tygodniu.
- Podczas masażu czujemy malutkie drobinki korundu , które delikatnie i przyjemnie peelingują nam skórę.
- Pierwsze co zauważyłam, to bardzo dobre oczyszczenie skóry, która zostaje przygotowana na przyjęcie drogocennych składników kremu.
- Pory zostały zwężone oraz pozbyłam się części zaskórników (nie oczekujmy takiego rezultatu po 3 dniach stosowania, ja używam peelingu od ponad miesiąca).
- Nie zauważyłam zbytniego złuszczenia, czy przesuszenia skóry, ale ja już eksperymentowałam z kwasami i prawdopodobnie na mnie słabiej działają.
- Podczas stosowania maseczkopeelingu nie wystąpiło u mnie żadne podrażnienie, czy szczypanie.
- Wszelkie zmiany skórne szybciej się goją. Czerwone krostki stały się mniej widoczne (zblakły). Koloryt twarzy stał się bardziej wyrównany.
- Zgodzę się, że maseczka działa na zasadzie podobnej do mikrodermabrazji z tą różnicą, że w przypadku maseczkopeelingu efekt jest rozciągnięty w czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz