Zawsze z wielką niecierpliwością wypatrujemy kolejnych książek o o przygodach wesołej Basi. Bardzo, więc się ucieszyliśmy, gdy do naszej biblioteczki trafiły aż dwie pozycje - "Basia. Wielka księga pytań" oraz "Basia i śmieci".
Wydawnictwo: Egmont
Autor: Zofia Stanecka
Seria: Basia
Objętość: 112 stron
Okładka: twarda
Format: 200 x 250 mm
Cena: 39,99 zł 27,99 zł
Niesamowita książka, która zapewni nam godziny doskonałej lektury. Jest to zbiór opowiadań, w którym bliscy odpowiadają na pytania Basi. Zostały one uszeregowane w czterech kategoriach: Pytania od kuchni, Kto pyta, nie błądzi?, Bardzo poważne pytania oraz Dlaczego zwierzęta?. Pierwszym pytaniem Basi jest Czy mogę dostać na śniadanie żelki? Dyskusje są cięte, pełne humoru i ciepła. Jak zwykle podczas czytania Basi, trudno się powstrzymać się od chichotu.
Wizualnie książka nawiązuje do poprzednich publikacji z serii Basia. Mamy identyczny format, czcionkę, twardą okładkę oraz jakże charakterystyczne i kolorowe ilustracje Marianny Oklejak, które są świetnym dopełnieniem tekstu.
Niesamowita książka, która zapewni nam godziny doskonałej lektury. Jest to zbiór opowiadań, w którym bliscy odpowiadają na pytania Basi. Zostały one uszeregowane w czterech kategoriach: Pytania od kuchni, Kto pyta, nie błądzi?, Bardzo poważne pytania oraz Dlaczego zwierzęta?. Pierwszym pytaniem Basi jest Czy mogę dostać na śniadanie żelki? Dyskusje są cięte, pełne humoru i ciepła. Jak zwykle podczas czytania Basi, trudno się powstrzymać się od chichotu.
Wizualnie książka nawiązuje do poprzednich publikacji z serii Basia. Mamy identyczny format, czcionkę, twardą okładkę oraz jakże charakterystyczne i kolorowe ilustracje Marianny Oklejak, które są świetnym dopełnieniem tekstu.
Basia i śmieci
Wydawnictwo: Egmont
Autor: Zofia Stanecka
Seria: Basia
Seria: Basia
Objętość: 24 strony
Okładka: twarda
Format: 210 x 250 mm
Cena: 19,99 zł 13,99 zł
Tym razem Basia zmierzy się z tematem zanieczyszczania naszej planety. Dziewczynka z przerażeniem odkrywa, że torebki foliowe czynią wielkie spustoszenie w morzach i oceanach, powodując śmierć żyjących tam morskich stworzeń. Cała rodzina postanawia żyć bardziej ekologicznie, szyją materiałowe torby oraz odwiedzają piknik urządzony z okazji Dnia Ziemi. Przedszkolaki wraz z Basią dowiedzą się czym jest ekologia, jak ludzie zanieczyszczają środowisko oraz co mogą zrobić, aby nasza planeta była czystsza. Segregowanie śmieci, produkowanie mniejszej liczby odpadów oraz używanie toreb wielorazowych to czynności, które bez problemu możemy wprowadzić do naszych domów.
Twarda oprawa, świetnej jakości papier, duża i wyraźna czcionka to niezaprzeczalne plusy publikacji. Do tego niebanalne, kolorowe i radosne ilustracje Marianny Oklejak. Wesoła i pouczająca opowieść napisana jest prostym językiem, który trafi do młodszego odbiorcy. To wszystko sprawia, że "Basia i śmieci" przypadła nam do gustu i czytaliśmy ją z wielką przyjemnością. Nie da się ukryć, że opowieści są również bardzo dowcipne.
- Myślałaś kiedyś o tym, że jesteś wielorybem? - spytała.
- Wielorybem? - Mama zerknęła niepewnie w okolice brzucha. - Cóż ... jeśli już to może raczej... delfinkiem?
Tym razem Basia zmierzy się z tematem zanieczyszczania naszej planety. Dziewczynka z przerażeniem odkrywa, że torebki foliowe czynią wielkie spustoszenie w morzach i oceanach, powodując śmierć żyjących tam morskich stworzeń. Cała rodzina postanawia żyć bardziej ekologicznie, szyją materiałowe torby oraz odwiedzają piknik urządzony z okazji Dnia Ziemi. Przedszkolaki wraz z Basią dowiedzą się czym jest ekologia, jak ludzie zanieczyszczają środowisko oraz co mogą zrobić, aby nasza planeta była czystsza. Segregowanie śmieci, produkowanie mniejszej liczby odpadów oraz używanie toreb wielorazowych to czynności, które bez problemu możemy wprowadzić do naszych domów.
Twarda oprawa, świetnej jakości papier, duża i wyraźna czcionka to niezaprzeczalne plusy publikacji. Do tego niebanalne, kolorowe i radosne ilustracje Marianny Oklejak. Wesoła i pouczająca opowieść napisana jest prostym językiem, który trafi do młodszego odbiorcy. To wszystko sprawia, że "Basia i śmieci" przypadła nam do gustu i czytaliśmy ją z wielką przyjemnością. Nie da się ukryć, że opowieści są również bardzo dowcipne.
- Myślałaś kiedyś o tym, że jesteś wielorybem? - spytała.
- Wielorybem? - Mama zerknęła niepewnie w okolice brzucha. - Cóż ... jeśli już to może raczej... delfinkiem?
Uwielbiamy książki o Basi i mamy w domu już kilka części.
OdpowiedzUsuńświetne :)
OdpowiedzUsuń