Zużyłam już oczarowy tonik z kw. migdałowym 5%. W sumie stosowałam go codziennie wieczorem przez 3 tygodnie i niezauważyłam działania złuszczającego, więc zrobiłam ze stężeniem 10%. Sposób wykonania toniku analogiczny, jak przy stężeniu 5% (
patrz tutaj). Zmieniły się tylko ilości substratów i tak potrzebujemy:
składniki
|
%
|
ilość na 50ml
|
woda
|
80
|
40g
|
kw. migdałowy
|
10
|
5g
|
gliceryna roślinna
|
5
|
2,5g
|
oczar wirginijski wyciąg
|
4
|
2g
|
FEOG konserwant
|
1
|
0,5g
|
Skończył mi się również hydrofilowy olejek myjący - winogrono z drzewem herbacianym.
Olejek używam już ponad 3 tygodnie i sama nie wiem, co o nim sądzić. Z jednej strony bardzo dobrze zmywa makijaż, nie ściąga i czuję, że skóra jest nawilżona i miękka w dotyku,a z drugiej STRASZNIE pogorszyła mi się cera! Nigdy nie miałam, aż takich wyprysków oraz aż tylu zaskórników zamkniętych :( Zdawałam sobie sprawę, że przy oczyszczaniu się skóry może nastąpić wzmożony wysyp,i że jest to normalne. Jedyna rada to przeczekać :(
Może nie służy mi olej z pestek winogron? Postanowiłam zmienić olej i jako mój bazowy wybrałam olej z orzecha włoskiego. Pozostałe składniki, czyli emulgator i olejek z drzewa herbacianego zostawiłam bez zmian. Zobaczymy jak będzie się spisywał ;)