Sekret pięknej, promiennej i zdrowej skóry to nie tylko odpowiednio dobrane kremy czy maseczki. Podstawowym i najważniejszym punktem w codziennej pielęgnacji jest dokładne oczyszczenie twarzy. Dzięki temu nasza skóra wchłonie dobroczynne składniki zawarte w kosmetykach.
Pamiętajmy, aby dobrać odpowiedni preparat oczyszczający. Niektórzy używają zwykłe mydło, a to błąd. Usuwa ono tłuszczową barierę naskórka, co może doprowadzić do zaczerwienienia twarzy oraz suchości skóry. Czego używać zamiast mydła? U mnie świetnie się sprawdza olejek myjący. Mam cerę tłustą z tendencją do niedoskonałości.
Jako bazę mojego olejku wybrałam zimnotłoczony olej z pestek winogron, ponieważ jest olejem schnącym, więc nie powinien działać komedogennie. Olejek jest z dodatkiem naturalnego olejku z drzewa herbacianego o silnych właściwościach antyseptycznych, antybakteryjnych oraz działa łagodząco i przeciwzapalnie. Zapach natomiast działa na organizm uspokajająco i relaksująco. Jako emulgator wykorzystałam związek pochodzenia roślinnego SLP, który posiada certyfikat Eco-Cert.
Sposób przygotowania jest banalnie prosty:
1) Przygotowałam stanowisko pracy z zachowaniem zasad higieny.
Kolejnym etapem jest tonizowanie, które przywraca skórze twarzy odpowiednie pH. Przy mojej cerze (tłustej) wybieram tonik o właściwościach antybakteryjnych i matujących.
Ostatni krok to nałożenie odpowiedniego kosmetyku nawilżającego. Dzięki wcześniej wykonanemu starannemu oczyszczeniu skóry, składniki aktywne łatwiej przenikają w naskórek i zapewniają nam jędrną i zdrową skórę.
Post bierze udział w konkursie „Piękna cera z Importmanią“ organizowanym przez Importmania.pl
Pamiętajmy, aby dobrać odpowiedni preparat oczyszczający. Niektórzy używają zwykłe mydło, a to błąd. Usuwa ono tłuszczową barierę naskórka, co może doprowadzić do zaczerwienienia twarzy oraz suchości skóry. Czego używać zamiast mydła? U mnie świetnie się sprawdza olejek myjący. Mam cerę tłustą z tendencją do niedoskonałości.
Jako bazę mojego olejku wybrałam zimnotłoczony olej z pestek winogron, ponieważ jest olejem schnącym, więc nie powinien działać komedogennie. Olejek jest z dodatkiem naturalnego olejku z drzewa herbacianego o silnych właściwościach antyseptycznych, antybakteryjnych oraz działa łagodząco i przeciwzapalnie. Zapach natomiast działa na organizm uspokajająco i relaksująco. Jako emulgator wykorzystałam związek pochodzenia roślinnego SLP, który posiada certyfikat Eco-Cert.
Sposób przygotowania jest banalnie prosty:
1) Przygotowałam stanowisko pracy z zachowaniem zasad higieny.
2) Przygotowałam wszystkie potrzebne akcesoria i półprodukty.
3) Na wadze położyłam buteleczkę, w której będę przechowywać olejek. Wcisnęłam tarowanie a następnie odważyłam 49 g oleju z pestek winogron.
4) Ponownie wytarowałam wagę i odważyłam 5,5 g emulgatora SLP. Dodałam także 5 kropli olejku z drzewa herbacianego.
5) Zakręciłam buteleczkę i wszystko dokładnie wymieszałam (przez jakieś 30 sekund). Gotowe :)
Przechowywanie i trwałość:
Ponieważ olejek nie zawiera wody możemy przechowywać go do 6 miesięcy w szczelnie zamkniętym opakowaniu. Butelka ciemna (możemy w przeźroczystej, ale wtedy chowajmy olejek do szafki). Przed każdym użyciem należy dokładnie wstrząsnąć olejkiem. Możemy go również wzbogacić dodając oprócz oleju bazowego inny olej oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Przy codziennym stosowaniu 50 ml olejku myjącego wystarczyło na 3 tygodnie.
Kolejnym etapem jest tonizowanie, które przywraca skórze twarzy odpowiednie pH. Przy mojej cerze (tłustej) wybieram tonik o właściwościach antybakteryjnych i matujących.
Ostatni krok to nałożenie odpowiedniego kosmetyku nawilżającego. Dzięki wcześniej wykonanemu starannemu oczyszczeniu skóry, składniki aktywne łatwiej przenikają w naskórek i zapewniają nam jędrną i zdrową skórę.
Post bierze udział w konkursie „Piękna cera z Importmanią“ organizowanym przez Importmania.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz