Dzisiaj przedstawiam szampon z minerałami Morza Martwego BingoSpa do pielęgnacji włosów przetłuszczających się i ze skłonnością do łupieżu.
Informacje od producenta:
Szampon BingoSpa z minerałami z Morza Martwego i odżywką keratynowo-spirulinową do pielęgnacji włosów przetłuszczających się i ze skłonnością do łupieżu. Minerały z Morza Martwego to uznany, aktywny czynnik o działaniu przeciwłojotokowym i przeciwłupieżowym. Zapobiega nadmiernemu przetłuszczaniu się włosów oraz powstawaniu łupieżu. Minerały z Morza Martwego zwężają pory skóry, zmniejszają wydzielanie łoju oraz osuszają skórę głowy. Keratyna wzmacnia włosy, poprawia ich elastyczność i sprężystość, dodaje im połysku, gładkości i zdrowego wyglądu. Szampon BingoSpa sprawia, że włosy są zdrowe, bez śladów łupieżu i mniej się przetłuszczają. Stają się puszyste, lśniące i miękkie w dotyku.
pojemność: 1000 ml
cena: 9,90 zł
Moja opinia:
Opakowanie:
Szampon znajduje się w dużej (aż 1000 ml) butelce z przeźroczystego plastiku. Butla jest spora, ma to swoje plusy i minusy. Plusem jest to, że mamy naprawdę dużo kosmetyku, ale minusem jest duży ciężar i nie całkiem przyjemne dozowanie. Zamknięcie bardzo praktyczne na klik. Na opakowaniu znajdziemy wszelkie niezbędne informacje.
Konsystencja/zapach/wydajność:
Kosmetyk jest dość rzadki, lejący się. Wydajność średnia, ale nie znika w mgnieniu oka. Zapach kojarzy mi się bardziej z męskimi kosmetykami. Trochę zbyt chemiczny. Nie utrzymuje się długo na włosach po umyciu. Kolor błękitny.
Działanie:
Szampon bardzo dobrze się pieni, łatwo spłukuje. Dobrze oczyszcza włosy, a przy tym nie plącze ich.
W INCI na drugim miejscu znajdziemy SL2S, mnie akurat nie uczulił, ani nie spowodował u mnie łupieżu. Ogólnie skład oceniam jako przecięty.
Informacje od producenta:
Szampon BingoSpa z minerałami z Morza Martwego i odżywką keratynowo-spirulinową do pielęgnacji włosów przetłuszczających się i ze skłonnością do łupieżu. Minerały z Morza Martwego to uznany, aktywny czynnik o działaniu przeciwłojotokowym i przeciwłupieżowym. Zapobiega nadmiernemu przetłuszczaniu się włosów oraz powstawaniu łupieżu. Minerały z Morza Martwego zwężają pory skóry, zmniejszają wydzielanie łoju oraz osuszają skórę głowy. Keratyna wzmacnia włosy, poprawia ich elastyczność i sprężystość, dodaje im połysku, gładkości i zdrowego wyglądu. Szampon BingoSpa sprawia, że włosy są zdrowe, bez śladów łupieżu i mniej się przetłuszczają. Stają się puszyste, lśniące i miękkie w dotyku.
pojemność: 1000 ml
cena: 9,90 zł
Moja opinia:
Opakowanie:
Szampon znajduje się w dużej (aż 1000 ml) butelce z przeźroczystego plastiku. Butla jest spora, ma to swoje plusy i minusy. Plusem jest to, że mamy naprawdę dużo kosmetyku, ale minusem jest duży ciężar i nie całkiem przyjemne dozowanie. Zamknięcie bardzo praktyczne na klik. Na opakowaniu znajdziemy wszelkie niezbędne informacje.
Konsystencja/zapach/wydajność:
Kosmetyk jest dość rzadki, lejący się. Wydajność średnia, ale nie znika w mgnieniu oka. Zapach kojarzy mi się bardziej z męskimi kosmetykami. Trochę zbyt chemiczny. Nie utrzymuje się długo na włosach po umyciu. Kolor błękitny.
Działanie:
Szampon bardzo dobrze się pieni, łatwo spłukuje. Dobrze oczyszcza włosy, a przy tym nie plącze ich.
W INCI na drugim miejscu znajdziemy SL2S, mnie akurat nie uczulił, ani nie spowodował u mnie łupieżu. Ogólnie skład oceniam jako przecięty.
Jeśli chodzi o działanie, to włosy po umyciu są błyszczące i miłe w dotyku. Niestety nie zauważyłam zmniejszonej podatności na przetłuszczanie się.
Cena jest adekwatna do jakości kosmetyku. Nie ma tu jakiegoś szału, po prostu otrzymujemy zwykły szampon w dobrej cenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz